To już 40 rozdziałów!:)Nie mogę w to uwierzyć...Dziękuję wam bardzo, za to że byliście ze mną przez te wszystkie miesiące.Jesteście kochani.
____________________________________________________________________________________
Muzyka
Loczek mocniej złapał moją dłoń.Wreszcie postawiłam moje bose stopy na wierzchołku niewielkiego pagórka.
-Wow-tyko tyle udało mi się powiedzieć, kiedy przede mną rozpostarła się piękna panorama Londynu.
-Ładnie tu, prawda?-poczułam dłonie Harry'ego w tali, a jego głowa oparła się o moje ramię.
-T..Tak-zamknęłam oczy, zaciągając się zapachem jego perfum.
Przez chwilę pomiędzy nami panowała cisza, przerywana tylko przez mój drżący oddech.Oparłam głowę o ramię Harry'ego.Chłopak westchnął cicho.Splótł palce na moim brzuchu, który w tym momencie napiął się do granic możliwości.
-Zawsze chciałem tu przyjść-mówił cicho chłopak, jakby do siebie.
-Tak, rzeczywiście jest tu ładnie-mówiłam niepewnie.
Poczułam się nieswojo, kiedy chłopak odwrócił mnie przodem do siebie,cały czas patrząc mi w oczy.Jego dłoń ostrożnie przejechała, po moim policzku.W tym momencie po moim ciele rozlała się fala gorąc, która dotarła aż do miejsca, które przed chwilą dotknął chłopak.Spuściłam wzrok pod ciężarem jego spojrzenia.
-Jesteś piękna-szepnął, powodując wystąpienie na mojej twarzy rumieńca.
-Dz...Dziękuję Harry-mruknęłam cicho, nie patrząc na chłopaka.
Poczułam, jak jednym palcem podnosi mój podbródek, tak że patrzyłam w jego oczy.Zielone tęczówki chłopak, błyszczały niesamowicie w świetle księżyca. Teraz były tak intensywnie szmaragdowe.Loczek znowu dotknął mojego policzka, tym razem zahaczając o usta.Przymknęłam oczy, rozkoszując się jego dotykiem.
-Mogę cię pocałować?-usłyszałam ciche pytanie.
Pokiwałam, bez zastanowienia,głową.Czułam jego oddech coraz mocniej na mojej twarzy.W kocu miękkie usta loczka delikatnie musnęły moje.Z chęcią pogłębiłam pocałunek.Jego wargi delikatnie pieściły moje, co ogromnie mi się podobało.Niestety musieliśmy się od siebie oderwać, gdyż miałam już niewielkie problemy z oddychaniem.Spojrzałam w rozświetlone oczy Harry'ego.Chłopak uśmiechnął się promiennie, widząc rumieńce na mojej twarzy.
-Wow-szepnął.-To było...
-Niesamowite-uśmiechnęłam się.-Wiesz Harry...Pamiętasz jak mówiłam,że jest osoba, która kocha cię tak mocno, jak ty Jane?
-Tak-wpatrywał się z zainteresowaniem w moją twarz.
-Ja...wtedy mówiłam o sobie-na te słowa spuściłam wzrok, oczekując tylko kiedy chłopak wybuchnie śmiechem.Jednak nic takiego nie nastąpiło.Podniosłam więc twarz i zaczęłam mówić dalej.-Ja...ja cię kocham.Nie mogę patrzeć, jak zamartwiasz się z powodu Jane.
Loczek bez słowa przyciągnął mnie do siebie.
-Martwisz się o mnie-pogłaskał mnie po włosach.-To takie słodkie.
Uśmiechnęłam się na jego słowa.Następnie jego wargi odbiły się na moim czole.
-Nie uważasz, że moglibyśmy spróbować?-zapytałam cicho, patrząc mu w oczy.
Chłopak przyciągnął mnie do siebie i znowu złączył nasze usta.
-Mam to rozumieć, jako ,,tak"?-zapytałam z nadzieją, wywołując u niego śmiech.
-Jasne-pocałował delikatnie czubek mojego nosa.
Uśmiechnęłam się szeroko, mówiąc ciche:,,Tak". Moje ciało same podskoczyło z radości, wywołując przyjemny śmiech loczka.
-Kocham cię-powiedział łapiąc mnie w tali.
-Tak?Na prawdę?
-A ty mnie nie?
-Kocham cię-wtuliłam się w jego tors.
Wiem, że zachowywałam się jak mała dziewczynka.Jednak teraz byłam na prawdę szczęśliwa, w końcu spełniło się moje marzenie.Harry podobał mi się od pewnego czasu.Jeszcze raz spojrzałam w te jego cudowne zielone tęczówki.
______________________________________________________________________________________
To wszystko na dzisiaj.Mam nadzieję, że obejrzeliście filmik.
Malikowa.
omg, ale supeeeer! kocham Twojego bloga ;D
OdpowiedzUsuńczytam i sprawdzam codziennie, ale nie miałam możliwosści dodania komentarzy od pt do ndz, ponieważ coś mi się z kontem powaliło ;)))
kocham Cię :*
pzdr. , weny
WOW ekstra ;)
OdpowiedzUsuńuwielbiam to ;* KINIA