Cześć i czołem
_____________________________________________________________________________________
Kiedy nareszcie oderwaliśmy się od siebie westchnęłam cicho i wtuliłam się w tors Loczka.
-Czy to Pez z Louis'em?-zapytał chłopak, przez co podniosłam wzrok.
-Tak-uśmiechnęłam się widząc z jaką radością Perrie patrzy na Tomlinsona.
-Idziemy do mnie?-dłoń Harry'ego obróciła mój podbródek przodem do jego twarzy.
-Jasne, chętnie-spuściłam wzrok pod ciężarem jego spojrzenia.
Chłopak niepewnie splótł swoje palce z moimi i pociągnął w stronę wyjścia.
*kilka dni wcześniej,Jane*
Zaśmiałam się cicho, przymykając powieki i odchylając głowę do tyłu.Po chwili spędzonej w tej pozycji, otworzyłam oczy i, z cichym westchnięciem wstałam z wygodnej kanapy. Nogi same zaprowadziły mne do kuchni, gdzie ujęłam w dłonie szklankę, następnie napełniając ją sokiem.Następnie znowu przeniosłam się do salonu, gdzie włączyłam telewizor.Zaczęłam szukać w nim kanałów w języku angielskim, jednak na próżno.
Na każdym kolejnym programie mówiono w języku, którego nie rozumiałam.Westchnęłam wyłączając bezużyteczne urządzenie..Położyłam głowę na oparciu kanapy, zamykając oczy.
-Zasnęłaś?-usłyszałam głos Zayna gdzieś na końcu salonu.
-Nie-otworzyłam oczy, siadając i wbijając w niego spojrzenie.-Ubrałbyś się...
-Jestem na wakacjach-znikła na chwilę w kuchni, potem pojawiając się znowu w pomieszczeniu, tym razem z butelką piwa w ręce.-Poza tym nikt mnie nie widzi.
-Niech ci będzie-zaśmiałam się, podchodząc do jego osoby.-Idę się kąpać.
Mulat pokiwał głową,a ja opuściłam salon.Nogi same zaprowadziły mnie do łazienki.Z wielką ulgą zdjęłam z siebie ubrania, wchodząc do wanny pełnej wody, którą wcześniej napełniłam. Moje ciało otoczyła ciepła ciecz, co pozwoliło mi zamknąć oczy.Westchnęłam , po chwili zanurzając głowę pod wodę. Wokoło zapanowała cisza, a ja ,mimo że powoli kończyło mi się powietrze, nadal trwałam pod powierzchnią przezroczystej cieczy.W końcu wynurzyłam się, ocierając z twarzy krople wody.Znowu westchnęłam, polewając dłonie płynem o wiśniowym zapachu, ulubionym zapachu Zayna.Wtarłam płyn w ciało, potem dokładnie spłukując pianę. Moja osoba jeszcze przez chwilę pozostała w wodzie.Jednak kiedy zaczęło robić mi się zimno, opuściłam wannę.Owinęłam ciało ręcznikiem, opuszczając pomieszczenie.
-Nareszcie wyszłaś-usłyszałam zniecierpliwiony głos Zayna.\
-Tęskniłeś-musnęłam jego policzek.-Zaraz wracam.
Weszłam do , wyciągając z szafy koszulkę Zayna i komplet świeżej bielizny, Nałożyłam na siebie ubrania i znowu wróciłam do salonu.
-Ładnie wyglądasz-Malik przyciągnął mnie do siebie.
-Cieszę się. Jestem zmęczona idziemy spać?-zapytałam obejmując go w tali.
-Jasne-wstał podając mi dłoń.-Chodź.
Posłusznie podałam mu rękę, wstając z kanapy. Przenieśliśmy się do sypialni, gdzie zajęłam miejsce na łóżku. Zaayn po chwili dołączył do mnie.
-To dobranoc-musnął mój policzek, przysuwając do siebie.
-Dobranoc-szepnęłam jeszcze, zamykając oczy.
*następnego dnia*
Obudziłam się, przeciągając moje ciało. Usiadłam rozglądając się po pokoju.Zayna to nie było.Westchnęłam znowu opadając na miękkie poduszki.
-Nie śpij już-usłyszałam głos Malika, przez co otworzyłam oczy.
-Przecież nie śpię.
-Przyniosłem ci śniadanie-uśmiechnął się, siadając obok mnie.
-Dziękuję-musnęłam jego usta.-Jakie masz dzisiaj plany?
-obiecałem ci,żę pójdziemy na plażę-westchnął opierając plecy o poduszkę.
-Super.Skończę i lecimy się opalać-powiedziałam radośnie, szybko jedząc przygotowane przez mojego ukochanego śniadanie.
*godzinę później*
-Ale upał-mruknęłam, poprawiając na nosie okulary przeciw słoneczne.
-Zgadzam się-poczułam dłonie Zayna w talii, prze co uśmiechnęłam się.
-Chodźmy już do wody-westchnęłam zrzucając z siebie nadmiar ubrań.
Zostałam jedynie w samym kostiumie, co spowodowało szeroki uśmiech Zayna.
-Tak jasne-odpowiedział podchodząc do mojej osoby.
Jego ręce oplotły moją talię, a usta zaczęły pomału muskać skórę mojej szyi.
-Zayn-zaśmiałam się, kiedy jego duże dłonie gładziły moje plecy, zjeżdżając coraz niżej.
-Tak, tak-niechętnie odsunął się ode mnie.-Chodźmy do wody.
_________________________________________________________________________________
Jestem i proszę o komentarze.
MAlikowa
o.o boski :)
OdpowiedzUsuńczekam na nn :
niech zrobią to w wodzie xd.
/ Wercia Malik
Weruś bez przesady.TAM SĄ LUDZIE!
Usuńwow :)
OdpowiedzUsuńPERFECT ;) Juss